Wiadomo, że zwierzęta doświadczalne pełnią bardzo ważną rolę jeśli chodzi o testowanie na nich różnych substancji. Jednak jest wiele przeciwników, dlatego zdecydowano się zrezygnować z kupowania produktów testowanych na zwierzętach. Zwierzęta są chronione między innymi przez różne organizacje. Dlatego zdecydowano się wprowadzić nowe prawo o ochronie takich zwierząt.
Projekt zakładał początkowo, że instytucje prowadzące badania na zwierzętach wyznaczą po jednej osobie, która będzie pełnić rolę opiniodawczo-doradczą w związku z wykorzystaniem zwierząt. Ostatecznie posłowie przyjęli wersję bliższą zapisom dyrektywy, nakazującą powołać specjalne zespoły ds. dobrostanu zwierząt. Jednak z czasem zdecydowano się nieco zmodernizować samą ustawę oraz przydzielone osoby, które pilnować mają porządku. Nie wiadomo jednak czy ta ustawa tak naprawdę zmienia cokolwiek. Autorzy ustawy położyli duży nacisk na wdrażanie metod alternatywnych, które pozwolą uniknąć wykorzystywania zwierząt do doświadczeń, albo znacznie je ograniczać.
Ustawa jest skierowana do osób, które przeprowadzają badania na zwierzętach. Mówi się o tym, że nie powinniśmy doprowadzić do takiego stanu, kiedy zwierzę jest na skraju wyczerpania fizycznego. Wtedy możemy się uczepić i powołać ustawą, że ktoś postąpił wbrew niej doprowadzając do takiego stanu. Weźmy na przykład kosmetyki testowane na zwierzętach. Trzeba wiedzieć kiedy tak naprawdę mamy do czynienia z męczeniem zwierzęcia. W ogóle nie stosując się do przepisów można wyciągnąć z tego poważne konsekwencje. Nie można doprowadzać do takiego stanu, kiedy zwierzę jest ledwo żywe. Wiadomo, że dobrymi zwierzętami doświadczalnymi z pewnością są szczury. Ważne jest to, aby utworzyć tak ustawę, żeby te zwierzęta cierpiały najmniej. Również są żywymi stworzeniami, dlatego nie można uprzykrzać im życia.
Ustawa o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych ma zmniejszyć cierpienie zwierząt i ograniczyć ryzyko prowadzenia doświadczeń zbędnych i nieuzasadnionych. Doświadczenia, które są praktycznie bezużyteczne mają nie dojść do skutku. Dlatego trzeba także na to kłaść nacisk. Zanim zapadnie zgoda na przeprowadzenie określonego badania ma o tym zdecydować komisja, czy na pewno badanie jest konieczne. Jeśli zapadnie decyzja, że badanie nie jest konieczne do przeprowadzenia na zwierzętach to wtedy nie możemy sobie ich robić od tak sobie. Takie rozwiązanie przyniosą korzyści głównie dla zwierząt a dla badaczy – niekoniecznie.
Dlatego zawsze trzeba przeprowadzać badania jak najrzadziej, dlatego nie wolno nadużywać dobroci niektórych zwierząt, zwłaszcza tych słabych. Poza tym w ustawie można jeszcze powołać się na opiekę pobliskiego weterynarza. W ten sposób nadzoruje niektóre z badań. Jeśli lekarz wykryje nieprawidłowości może dojść do cofnięcia zgody na przeprowadzanie badania. Ustawa nakłada także monitorowanie stanu zwierząt w dość dużym stopniu. To one tutaj są najważniejsze. Trzeba pamiętać, że organizacje broniące praw zwierząt mogą zrobić swoje.
