Z wiadomości przekazywanych podczas lekcji biologii wiemy, że ludzkie ciało składa się z niezliczonej ilości niezwykle drobnych komórek – mikroskopijnych, ale samodzielnych jednostek, które rozmnażają się, rozwijają, pełnią swoje fizjologiczne funkcje, a potem obumierają i podlegają usunięciu z tkanek. Okazuje się jednak, że codzienność małej komórki nie zawsze jest taka prosta i różowa. Istnieje bowiem wiele substancji, które wpływają niszcząco na rozmaite elementy komórkowe, przyspieszając degenerację i starzenie się komórek, a w efekcie doprowadzając do rozstrojenia i zaburzenia funkcji całego organizmu. Przykładem takich substancji są właśnie wolne rodniki tlenowe (WRT).
Wolne rodniki tlenowe to różnego rodzaju związki tlenu, które powstają w organizmie w wyniku złożonych przemian metabolicznych. WRT pozostają niebezpieczne dla wielu organelli komórkowych i struktur tkankowych. Posiadają bowiem potencjał uszkadzania błon komórkowych, a co więcej – przyspieszają m.in. proces kształtowania się niebezpiecznych blaszek miażdżycowych. W warunkach zdrowia WRT są jednak neutralizowane przez krążące w organizmie antyoksydanty (inaczej przeciwutleniacze) – substancje, które unieczynniają niszczycielskie formy tlenu. Co jednak w sytuacji, kiedy antyoksydantów po prostu brakuje?
Niedobór przeciwutleniaczy w stosunku do wolnych rodników tlenowych nie jest niestety sprawą rzadką. Dotyczy palaczy tytoniu, osób nadużywających alkoholu, a nawet tych stosujących niewłaściwą, bogatą w tłuszcze i węglowodany proste dietę czy unikających aktywności fizycznej. Na co dzień warto więc dbać o zdrowy, higieniczny tryb życia, którego zachowanie stanowi podstawę dobrego zdrowia przez długie lata.