Od paru lat matura jest przepustką na studia. Jakie są perspektywy dla osób, które na maturze wybierają takie przedmioty jak biologia i chemia – mogą mieć oni całkiem dobre możliwości rozwoju i dalszego kształcenia. Generalnie wszystko zależy oczywiście od tego, jak dobrze się ktoś uczy i jak dobrze mu ta matura pójdzie. Na pewno najbardziej muszą się przyłożyć osoby, które wybierają się na medycynę. Obecnie jest to kierunek, który stał się najbardziej oblegany. To zaś oznacza, że aby się na niego dostać – o to właściwe dotyczy każdej uczelni medycznej jest ich kilkanaście w Polsce – trzeba bardzo dobrze zdać maturę z tych właśnie dwóch przedmiotów. Na niektórych uczelniach mogą być jeszcze brane pod uwagę np. fizyka i matematyka. Na pewno trzeba zdawać na poziomie rozszerzonym, to podstawa – i mieć naprawdę wynik w górnych granicach, na większości uczelni – z obu tych przedmiotów ponad osiemdziesiąt procent, a żeby być pewniejszym – ponad dziewięćdziesiąt. Oczywiście wszystko zależy też od poziomu matury w danym roczniku, bo też z tym różnie bywa, jednak kilkuletnie obserwacje potwierdzają, że takie są w praktyce progi. To także dlatego, z medycyna jest kierunkiem od wielu lat dość elitarnym – czyli są dość mocno w porównaniu z innymi kierunkami studiów ograniczone przyjęcia. To dlatego oczywiście, że jest to kierunek, który wymaga specyficznych warunków. Jest po prostu najdroższym możliwym oferowanym kierunkiem, bo po prostu wymaga pewnych specyficznych warunków. Medycyna to nie tylko zajęcia teoretyczne, w wykłady i zajęcia ćwiczeniowe. To przede wszystkim też zajęcia kliniczne, laboratoryjne – musi być zapewniona odpowiednia postawa, odpowiednie sale do zajęć klinicznych, dobrze wyposażone laboratoria, dostęp do preparatów, do świetnie szkolonej kadry, współpraca z asystentami, szpitale kliniczne itd. Bez tego nie ma kształcenia na medycynie, więc wydziały medyczne tak szybko nie mogą się rozbudować, jak inne wydziały – uniwersytety czy politechniki rozbudowywały się wręcz w błyskawicznym tempie, gdy pojawiało się wzmożone zainteresowanie studiami. Tak było najpierw z uniwersytetami – po czym doprowadzono do znacznego obniżenia rangi studiów uniwersyteckich. Za lepsze zaczęły uchodzić politechniki – też tylko do czasu – aż nastała moda na studiowanie na politechnikach, teraz także są one fabrykami inżynierów, więc zdecydowanie się obniżył ten prestiż. To właśnie temu trendowi opiera się jak na razie właśnie uczelnia medyczna – ale tak naprawdę przede wszystkim wydziały lekarskie, bo już inne – np. nauki o zdrowiu itd. – też się szybko rozbudowują. Jednak studia medyczne pozostają elitarne i specyficzne, bo na szczęście nie można obniżyć wymogów, nie ma realniej możliwości, by tak szybko zacząć kształci wielu więcej lekarzy, mimo iż mówi się o tym, ze faktycznie jest ich za mało. Uczelnie medyczne, a przede wszystkim wydziały lekarskie, będą się więc rozbudowywać, ale powoli, stopniowo – potrzebne jest przede wszystkim kształcenie dodatkowej kadry, która będzie mogła kształcić przyszłych lekarzy oraz rozsądne rozbudowywanie samych wydziałów. By niektóre przyjemnej zajęcia miały faktycznie sens, sale nie mogą być przepełnione. Dotyczy to różnych zajęć klinicznych i laboratoriach – na zajęcia może być tylko tylu studentów, ilu realnie w czasie np. danej godziny będzie w stanie na zajęciach wykonać jakieś zadanie – wszyscy muszą aktywnie uczestniczyć w niektórych zajęciach, to są zajęcia czysto praktyczne, polegające na ćwiczeniu pewnych umiejętności – sama teoria, obserwowanie tego, co robi wykładowca i kilku kolegów, których się załapało – nie wystarczy. Trzeba na pewno więc widzieć, ze nie da się tak łatwo tego nadrobić, każdy kto w takich zajęciach uczestniczy, musi brać w nich realnie udział, więc nie jest to takie proste. Tutaj takie warunki są bardzo ważne do spełnienia i trzeba na pewno doskonale to wszystko ułożyć. Wiele osób, które wybierają właśnie biologię i chemię na maturze, robi to z myślą o studiach medycznych. Jednak tak naprawdę trzeba brać pod uwagę, że się tam nie dostaniemy,. Wtedy wiele osób ma jakieś alternatywy – typu farmacja, analityka medyczna, ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo. Te dwa ostanie – nie wymagają aż tak wysokich progów. Czasem też wybierana jest farmacja lub stomatologia. Wiele osób na te kierunki idzie właśnie dlatego, że nie dostali się na medycynę – a wiele osób też poprawia wyniki matury i próbuje jeszcze raz za rok. By nie tracić czasu, często wybierają właśnie inny kierunek, potem się przenoszą. Tak więc różne mogą być sytuacje. Na pewno wiele jest takich osób, którym się nie udało za pierwszym razem dostać na medycynę –a pamiętajmy, ze skoro progi są aż tak bardzo wysokie – to tak naprawdę często nie jest to aż tak miarodajne,. Nawet jeden punkt może przeważyć o tym, że jedna osoba się dostanie, a druga nie. Tak więc to od wielu rzeczy zależy, jeśli czujemy, że to nasza droga i naprawdę niewiele nam zabrakło, warto próbować w następnym roku i w innych miastach, tam mogą być nieco inne te progi. Jeśli ktoś jest zdeterminowany i wie, co go mniej więcej czeka, czuje, że to jest to – na pewno warto wtedy wybrać taka właśnie możliwość. Tutaj więc tego typu możliwości powinny być dość dobre i można dzięki temu faktycznie osiągać znakomite efekty. Tak więc doskonałe przygotowanie to podstawa. Osoba, która się chce na ten kierunek dostać, na pewno musi przede wszystkim rewelacyjnie zdać właśnie maturę z biologii i chemii – i też nie da się ukryć, mieć trochę szczęścia. Tak więc na pewno jest to wymagające. Jeśli zaś lubimy te przedmioty i uczymy się z nich dość dobrze, ale jednak nie na tyle wybitnie – pozostają jeszcze inne możliwości. Obecnie są różne nauki o zdrowiu, różne możliwości pracowania w służbie zdrowia, czy to prywatnie, czy publicznie, w różnych zawodach. Są takie kierunki, które wydają się pewniejsze, bezpieczniejsze – bo dają konkretny zawód. Tak jest w przypadku takich kierunków, jak pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne, farmacja. Przeważnie, choć też w praktyce różnie bywa – można znaleźć pracę w tych zawodach, choć może nie najlepiej płatną, szczególnie na początek – ale tak jest w wielu branżach. Są też takie modne kierunki, jak np. dietetyka, kosmetologia – one też mogą być dobrym początkiem kariery, ale też już nie dają takich twardych uprawnień, takich konkretnych możliwości. jeśli np. spojrzymy na kosmetologie – większość salonów kosmetycznych jest jednak nastawiona na współpracę z kosmetyczkami, a nie kosmetologami. Jeśli zaś to są bardziej prestiżowe salony oferujące zaawansowane zabiegi – to wtedy też nie chcą one współpracować tak z kosmetologiem, raczej są zainteresowane współpracą z lekarze np. dermatologiem czy specjalistą medycyny estetycznej itd. Tak więc to już nie jest taki konkret. Podobnie kontrowersyjny jest kierunek zdrowie publiczne, który się pojawił parę lat temu, w innych krajach może to funkcjonuje, w Polsce niekoniecznie. Miał on w założeniu kształcić osoby zarządzające służbą zdrowia – w praktyce tak nie jest.